Prolog

Szła przed siebie z głową uniesioną do góry i fałszywym uśmiechem przyczepionym do twarzy. W końcu uwolniła się od Kanady, gdzie się wychowywała, gdzie ukształtowała swój charakter, odkryła swoje talenty, których jednak nie chce ukazać światu.

Jednak czemu jej się dziwić, w szkole była brana za odludka, outsidera, nienawidzili jej, ale nie potrafili podać prawdziwego powodu, twierdzili, że tak było od zawsze, to tradycja i tak musi zostać.  Zazdrość?

Dopiero w Vancouver dostała szansę na nowe życie, przypadek, czy przeznaczenie?

Mimo tego, iż wiele razy życie dało jej w kość, a ona jest słaba psychicznie i myślała o swojej własnej śmierci, nie mogła odejść.
Mam teraz dla kogo żyć, nie mogę się poddać przez jakieś idiotyzmy - jej słowa, myśli, a ja je tylko spisuję.

Jest jeszcze on, tyle obliczy w jednej osobie. Gdyby miał wybierać, to co by wybrał? Przyjaciele, rodzina, pieniądze, sława, miłość?
Każdy chciałby wiedzieć to, a przede wszystkim móc dowiedzieć się dlaczego taki się stał.Ja to wiem, pytanie brzmi, czy chcesz poznać tę historię.

Czemu właściwie opisuję tę dwójkę osób? Są zupełnie inni.
On - nieliczący się z uczuciami, bezduszny, bez skrupułów nastoletni piosenkarz.
Ona - uciekająca od swoich uczuć tajemnica.Czy łączy ich coś więcej od tej samej narodowości?
Z pewnością jest jedyny sposób aby się tego dowiedzieć.

Od autorki: chwilowa wena, nie myślę, czy to co napiszę będzie miało jakikolwiek sens, czy będzie pasować do mojego pomysłu opowiadania, ale cóż... to w trakcie pisania prologu przyszło mi do głowy kilka pomysłów.
Trzymajcie kciuki, aby wyszło!
Kocham was !

XOXO Miss Nothing.